Eleganza

Macie czasem tak, że chcecie wyglądać elegancko, a zarazem na luzie i to bez sukienki? NAPEWNO.
Ja też mam tak nie raz. Czasem nie mam chęci na kiecki, a czasem poprostu czuje się w nich źle. Od tak.
Są dni kiedy nie masz ochoty na nic poza ukochanym dresem, a akurat musisz wyglądać z klasą i czuć się komfortowo.

No właśnie. Zawsze wymaga się od nas żebyśmy były nienaganne. Koszula dopięta na ostatni guzik, sukienka wyprasowana na glansik i klasyczne kolory. To byłoby idealne. Ale dla kogo? Dlaczego mamy wyglądać tak jak ktoś chce/uważa/narzuca?

Dlaczego i po co?
Mamy czasy w których zasypywani jesteśmy idealnymi fotkami z instagrama, dopieszczonymi stylizacjami itd.
Można by powiedzieć, że nie żyjemy dla siebie tylko dla innych.

STOP!!!

Żyj w zgodzie ze sobą, czuj się dobrze w swoim ciele, w tym co nosisz i jak się zachowujesz.
Nie musisz być idealny/a co do joty. :) ba, w ogóle nie musisz być idealny/a dla innych. Bądź dobry dla siebie. :)

Zrobiliśmy dziś kilka zdjęć stylizacji eleganckiej, ale przełamanej luzem. W końcu podarte portki do szykownych raczej nie należą. Mój M. wyrobił się w robieniu zdjęć, co sprawia że trudno ograniczyć się do 3. Niektóre są poodobne, ale każde ma to coś.

Zapraszam. :)












                          Kamizelka: Auchan
                          Koszula: C&A
                          Spodnie: H&M 
                          Buty: New Look 
                          Torebka: Puccini

Komentarze

  1. Szpileczki bardzo mi się podobają *.*
    Ogólnie outfit mega na plus :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądasz przepięknie ��

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sexy black

Nie taka biel straszna

Inna Ty - Justynka poleca się na święta