Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2015

Znowu święta-czyli jak nie popaść w przedświąteczny szał

Obraz
Jak już każdy zauważył, wielkimi krokami zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Jak się do nich przygotować, żeby nie zwariować? Włąśnie o tym będzie dziejszy post. 1. Sprzątanie O matko, zostało tak mało czasu, a u mnie taki bałagan na pewno powtarzaliście sobie nie raz. Jak się na to zabrać? Przede wszystkim nie wszystko na raz, zróbcie sobie listę. Napiszcie na niej co musicie zrobić i działajcie sukcesywnie. Wiadomo, że na święta kązdy chce mieć nienagannie czysty dom, ale na to potrzeba czasu. Na liście oprócz tego co musicie sprzątać, napiszcie sobie w jakie dni co będziecie robić. Np. poniedziałek-ścieranie wszystkich kurzy. To dużo nas nie kosztuje, a pozwoli na spokojne dojście do świąt bez rwania włosów z głowy.     2. Gotowanie 12 potraw, jak to wszystko ogarnąć nie zdążę. Z gotowaniem jest podobnie jak ze sprzątaniem, lista one naprawdę ratują nas z opresji. Wiadomo, że nie ugotujemy zupy tydzień wcześniej, ale możemy zrobić to dzień przed Wigilią. Zastanówm

Ciemno-jasno, jasno-ciemno, czyli wieczorne zdjęcia.

Obraz
Dziś przychodzę do Was z kilkoma zdjęciami w pięknej, pikowanej, rozkloszowanek spódnicy od Byloa, oraz w koszulkach, które pokochałam od tzw. pierwszego wejrzenia. :-) zdjęcia robione późnym popołudniem, ale też mają swój urok :) Spódnice zakupiłam nie bez podowu, a mianowicie zbliża się ważny egzamin z angielskiego i wypadałoby wyglądać elegancko. Spódnica jest bardzo bezpieczna i uniwersalna. Nie za długa, nie za krótka, do koszuli i marynarki, jak i do fajnego t-shirtu i ramoneski lub sweterka. Napewno zobaczycie mnie w niej nie tylko przy okazji egzaminu. A na pierwszy rzut spódnica w zestawieniu z różową koszulką Plus Size Power. :)     I z białą, oraz w koszuli :)    Spódnica: Bylola Różowa koszulka: Bylola Biała bluzka: 20inlove Koszula: C&A Ramoneska: Cubus Rajstopy: nie pamiętam Buty: New Look Zegarek: Michael Kors Zdjęcia: InsuliAnka na start

Targi dla kobiet, czyli Warszawski Buduar

Obraz
  CZEŚĆ :) Jak już część z Was wie, w ostatnią niedzielę (08.11.2015) razem z InsuliAnka na start  brałam udział w targach dla kobiet pt. Warszawski Buduar. Targi odbywały się w lokalu Znajomi Znajomych przy ul. Wilczej 58A w Warszawie. Jeśli chodzi o miejsce - super pod względem klimatu, ale na targi przy tak dużym zainteresowaniu się nie nadawało. Mało miejsca, ciasne przejścia i bardzo, bardzo dużo ludzi na metr kwadratowy. Wystawcy stali jeden obok drugiego, a do większości ze stoisk niestety nie dało się podejść. Sam pomysł fajny, jednak logistycznie źle rozplanowane. Wśród wystawców była firma "i na zdrowie" ze wspaniałymi, aromatycznymi herbatami, kilka stoisk z bielizną, moją uwagę najbardziej przyciągnęło stoisko z kolorową odzieżą(np. w sowy) firmy Dushko. Prócz tego można było spróbować różnego rodzaju afrodyzjaki, takie jak trufle, ciasta, małże i wina, wybrać zmysłowy zapach perfum, zakupić kosmetyki. Dla Pań, które lubią eksperymentować było stoisko z różn

Nienawiść? Zazdrość? Dziękuję, poćwiczę..

Obraz
Cześć Dziś przychodzę do Was z tematem, który niebezpiecznie wypłynął ostatnimi czasy. Właściwie są to dwa tematy: walka między minus, normal i plus size, oraz "promowanie" otyłości. Oba w niebezpieczny sposób wymykają się z pod kontroli. No to zaczynamy. O co chodzi z tą całą walką? Czy niektóre plus sizerki naprawdę zapomniały jak były "piętnowane" za to, że są, że próbują wnieść w świat mody nowy kanon piękna? Dziewczyny nie na tym to polega. Jeśli już udało nam się zaistnieć, szanujmy się na wzajem, pamiętajmy, że piękno dla każdego oznacz coś innego i każdy ma prawo do wyboru. Jeden lubi szczupłe panie, a inny kobiety o pełniejszych kształtach. Według mnie zamiast skupiać się na tym kto ma kości, a kto tłuszcz i czy facet to pies, czy sikorka powinnyśmy skupić się na tym by być sobą i dbać o to, żebyśmy podobały się przede wszystkim same sobie. Naprawdę akceptacja siebie dużo daje. Nie chcemy być obrażane, więc nie obrażajmy. Jeśli już chcemy wyrazić swoje