Dlaczego oni siebie nie lubią?

Witajcie,
Ostatni post był lekki, przyjemny, dowiedzieliście się czegoś o mnie. Dziś temat cięższy, dotyczący naprawdę sporej części społeczeństwa. Brak akceptacji, lubienia siebie nie dotyczy tylko osób w rozmiarze plus size, mierzą się z nim zarówno osoby zero size, normal size, takie których problemy widać na pierwszy rzut oka jak i takie które pozornie mają wszystko. Dlaczego oni siebie nie lubią? Z czego się to wzięło. Przecież tak łatwo jest się uśmiechnąć i nie męczyć innych. Łatwo? Pozornie tak, ale co daje nam maska z uśmiechem kiedy w środku nas rozrywa. Dlaczego ludzie wolą udawać, że nie widzą czyjegoś cierpienia. Czy w dzisiejszych czasach, aż tak wiele kosztuje nas wysłuchanie innych? A może zapominamy, że sami tez miewamy problemy? Co zrobić jeśli ktoś po prostu woli gadać, zamiast wziąć się w garść? Dlaczego łatwiej jest nam krytykować, niż pochwalić. Co z nami?! Tekst będzie odnosił się zarówno do tych, którzy doprowadzają po części do nie lubienia siebie, jak i do tych którzy nie lubią siebie.

Dlaczego oni siebie nie lubią? Oni czyli kto? Zawsze uśmiechnięty pan listonosz Henio, lub dziewczynka która siedzi sama na każdej przerwie. Tak, ludzie mający problem z polubieniem siebie są wszędzie wokół nas, spotykamy ich codziennie w szkole, pracy lub na ulicy. Jedni z nich chowają się pod maską, inni są tak zwanymi szarymi myszkami. Skąd bierze się to nie lubienie, narzekanie i brak wiary w siebie?
1. Rodzina
Przecież to właśnie tu spotykamy się z pierwszymi wzorcami zachowań, to ona nas kształtuje. Pokazuje jak powinniśmy się zachowywać. To w rodzinie już w pierwszych latach życia buduje się nasza ocena własnej wartości. Niestety, nie każdy ma to szczęście by doświadczyć budowania pozytywnych relacji i wspomnień. Wielu rodziców zapomina, że dziecko to też człowiek, potrzebuje uwagi, czasu, dobrego słowa. Nie ważne czy to jedyne dziecko, czy drugie, czwarte lub ósme, zasługuję na taki sam szacunek i miłość co inni. Wiele słyszy się o sytuacjach, gdzie rodzice zajmują się wyłącznie sobą, natomiast możemy rozróżnić dwa typy o których słyszy się najczęściej, czyli:
a) rodzice, niespełnieni lub nie umiejący wyrażać uczuć, ewentualnie tacy którzy robią dzieciom to samo co im robiono. Często dochodzi do tego, że żeby "zahartować" swoje dzieci ranią je. Powtarzają im w kółko, że są złe, niegrzeczne, za chude, za grube, za nijakie. Ludzie to Wasze dzieci!!! Nikt nie każe Wam, robić z dziecka narcyza. Powiedzcie mu "wiesz nie podoba mi się Twoje zachowanie", jeśli zrobi coś źle, ale mówcie mu też "jestem z ciebie dumny, kocham Cię", kiedy zrobi coś dobrze. Uważacie, że jest za chude, grube? A czy to ich wina? Przecież to Wy przez pierwsze lata życia dbacie o ich opiekę zdrowotną i wprowadzacie nawyki żywieniowe. Ok chcecie zrobić dziecku radoche nie ma sprawy, weźcie je raz na jakiś czas na lody, czy do McDonalda, ale raz na jakiś czas, a nie codziennie. Jeśli widzicie, że dziecko jest za chude/grube ale nie macie sobie nic do zarzucenia bo dbacie o jego aktywność i posiłki idźcie do lekarza, nie bagatelizujcie. Wiem, że mamy czasy kiedy trzeba gonić za pracą, a czasu jest bardzo mało, ale starajmy się dbać o siebie i tych młodych ludzi. Naprawdę wiele zależy od rodziny.
b) rodzice, którzy myślą, że mając super stanowisko, pracę, dom z basenem nic więcej już nie muszą dać dziecku bo ma wszystko. BŁĄD! Może ma wszystkie dobra materialne, ale nie ma waszej miłości, a rówieśnicy są przy nim tylko dlatego że zawsze stawia, albo może robić super imprezy kiedy nie ma Was w domu.
2. Społeczeństwo
O tak i teraz to tyczy się do wszystkich, którzy bezlitośnie i bez przemyślenia swojego zachowania hejtują. Ludzie śmieją się z innych, bo: ktoś się wywrócił-ale nie pomyśleli, że ta osoba mogła stracić przytomność: z tego, że ktoś nie chodzi w markowych ciuchach - może nie stać jego, czy jego rodziców na to by kupować takie rzeczy, ale to że nie ma znaczka to nie powód do wyśmiewania, to może być wspaniała osoba, a rodzice mogli jej dać wszystko co mieli: śmieją się bo ktoś jest za chudy lub za gruby- nie zastanawiając się nad tym, że ten człowiek może być chory, może robić co tylko potrafi, ale np. ma gorszy metabolizm. Ludzie wyśmiewanie się z innych naprawdę nic Wam nie da, nie uzupełnicie swoich braków wytykając je innym. Dlatego zanim coś powiecie upewnijcie się, że język jest podłączony do mózgu.
3. Partner
Poznaliście się, miłość kwitła, jesteście razem już sporo czasu a jemu/jej coś nie pasuje. Znajome? Do mężczyzn: wierzcie mi, że kobiety robia co mogą żeby się Wam podobać. nie mówcie im, że zbrzydły, są "tłustymi świniami" (wiem, że niektórzy z Was tak potrafią), że mogłyby o siebie zadbać. Takie przygadywania nic Wam nie dadzą, co najwyżej uświadomią kobietę, że może warto pomyśleć o zmianie partnera, ewentualnie wpędzą ją w prowadzący donikąd obłęd, może zrzuci 10kg, ale czy nadal będzie tą samą szczęśliwą kobietą co teraz? Kochajcie swoje kobiety, czy mają 10kg za mało, czy za dużo, przecież to one strzegą domowego ogniska, dbają o to żebyście mieli co zjeść po ciężkim dniu w pracy, wysłuchują Was, rodzą Wasze dzieci i wiele innych.
Do Pań: Tak prawda jest taka, że facet lubi wypić czasem piwko, urośnie mu piwny brzuszek, ale zawsze możecie powiedzieć że to dzięki temu że tak dobrze gotujecie. W końcu to Wasz facet. A tak całkiem na poważnie, porozmawiajcie, zaproponujcie wspólną aktywność (jest jedna, szczególna która zapewne lubią obie strony :D), wyciągnijcie go na spacer. Ogólnikowo do partnerów w związkach, kochajcie się, szanujcie, myślcie co mówicie, bo czasem możecie zranić najbliższą osobę "żarcikiem".
4. Social media
Zauważyliście, że wiele z naszych problemów bierze się z tego, że nie jesteśmy w stanie dorównać ideałom promowanym w telewizji? Kochani ideały nie istnieją, za to istnieje photoshop, dobre wizażystki, fryzjerzy, osoby dbające o odpowiednie oświetlenie, styliści i to oni wszyscy składają się na ten "ideał". Pamiętajcie nawet dziewczyny z okładek magazynów, nie wyglądają w rzeczywistości tak jak na tych okładkach.

No dobra to było coś z moich spostrzeżeń. Wiem, że czynników wpływających na to lubienie/nie lubienie jest na pewno dużo więcej, ale to jest kilka według mnie najważniejszych. Teraz coś do osób nie lubiących siebie. Żeby nie było, że tylko świat jest zły (choć lekko nie jest). Kochani moi, nie utrudniajcie sobie życia, skoro ktoś umie Was obrażać, to wy pokażcie, że umiecie mieć to serdecznie w dupie, bo tam powinny być przechowywane słowa od hejterów. Jeśli wstajecie i czujecie, że dziś jesteście w stanie podbić świat-zróbcie to i nie pozwólcie by jakiś kretyn sprawił, że zwątpicie w to samopoczucie-pielęgnujcie je. Nie zazdrośćcie, a inspirujcie się daną osobą. Nie porównujcie się do innych. Jeśli ktoś chce Wam pomóc, nie odtrącajcie tego z założeniem z góry, że będzie jak zawsze. Jeśli jest choć jedna osoba, która w Was wierzy - wspaniale. Cieszcie się tym. Jeśli nie ma kogoś takiego, odnajdźcie tą siłę w sobie. Pamiętajcie, że wszystko zaczyna się w głowie i tysiąc ludzi może Was wspomagać, ale to Wy sami decydujecie o sobie i swoim szczęściu. Nie poddawajcie się bo coś Wam nie wyszło, próbujcie dalej. To, że nie wyszło nie znaczy, że to z Wami jest coś nie tak, to może po prostu nie być TEN czas. Cieszcie się z małych rzeczy, z promyka słońca, z uśmiechu który ktoś do Was wysyła( wierzcie mi ludzie uśmiechają się do obcych bez powodu, a nie wbrew temu co niektórzy uważają bo się z nich śmieją), z drobiazgu który Wam wyszedł (równo pomalowałaś usta, posprzątałeś mieszkanie), nie skupiajcie się na tym co nie wyszło Wam wczoraj- to było wczoraj, a dziś jest nowy dzień. I tak już na zakończenie.. Pamiętajcie jeśli myślicie o problemie chwilkę, nic się nie stanie, ale jeśli zaczynacie nim żyć on Was z tego życia zacznie okradać. Dlatego korzystajcie z dnia, cieszcie się nim i łapcie dobre chwile. Jesteście w stanie osiągnąć wiele, tylko musicie w to uwierzyć. Każdy z nas ma całe gro zalet i trochę wad i nie możemy pozwolić na to, by przemawiały przez nas tylko te drugie.
 
No to mam nadzieję, że Was nie zamęczyłam. Trzymajcie się Kochani

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sexy black

Inna Ty - Justynka poleca się na święta

Nie taka biel straszna