Beautiful.plus.size

Dziś opowiem Wam o moim super czwartku (22.10.15). Co się wtedy wydarzyło? Oj wiele. Zacznijmy od początku. Najpierw spotkałam się z cudownymi dziewczynami z Plus Me Project, czyli z Jola, Kasią i Kornelią (Krągła dziewczyna by Kornelia Sobczak) we wspaniałym butiku jakim jest Bylola. Tam czekała na nas prowadząca sklep Ula i duuużo sukienek do przymierzenia. W sukienkach które przymierzałam zaraz się zaprezentuję. Ale narazie dodam jeszcze, że do Bylola przybyła także Agata z Gruba i szczęśliwa i upolowała piękną chabrową sukienkę. Prosto z butiku poszłyśmy na lemoniadę, piwko, coś do jedzenia zależy kto co chciał. Miałam okazję posłuchać dziewczyn, dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy i wysłuchać ich spostrzeżeń. Dla mnie było to bardzo wartościowe spotkanie, a przede wszystkim mile spędzony wieczór w towarzystwie Plus Me Project, Grubej i szczęśliwej, Uli z Bylola, Ewokracja by Ewa. Dziewczyny dziękuję Wam bardzo jeszcze raz!!! :-* A teraz czas na zdjęcia :-)  Z

Dzisiejszy post będzie dotyczył preparatu do włosów jakim jest Jantar. Na początek kilka słów wstępu o odżywce. Jak pisze producent ma ona na celu wzmocnienie słabych, cienkich i zniszczonych włosów, hamuje wypadanie, a także stymuluje ich wzrost. Wszystko to za sprawą substancji takich jak: Trichogen, Polyplant Hair, aktywnego wyciągu z bursztynu oraz witamin A, E, F i d-pantenolu. Odżywkę należy stosować codziennie przez 3 tygodnie wcierając w skóre głowy i włosy. Po tym okresie należy zrobić kilku dniową przerwę i kuracje można zacząć od początku. Jak zadziałała ona u mnie? O tym w kolejnej części postu. Niestety nie wpadłam na to, żeby zrobić zdjęcie przed rozpoczęciem odżywiania włosów Jantarem. Zdjęcie, które widzicie zostało wykonane dziś. Co ja sądzę o tej wcierce? Jak dla mnie rewelacja. Po tygodniu stosowania zauważyłam poprawę jaką niewątpliwe było łatwiejsze rozczesywanie (a wierzcie mi wcześniej bywało ciężko). Po 2 rezultat widoczny był na szczotce, a mianowicie

Witajcie :) Kim jestem? Mam na imię Anita, mam 21 lat i jestem rodowitą Warszawianką (choć aktualnie mieszkam w podwarszawskim Pruszkowie). Na co dzień jestem studentką 3roku rachunkowości. Poza tym zajmuję się stylizacją paznokci i prowadzeniem funpage na fb www.facebook.com/beautiful.ssize.plus . Kocham to :) Po co to robię? Sama jestem plus size, noszę rozmiar 46/48 i wiem, że wiele osób ma problem z akceptacją siebie i swojego ciała. Ja osobiście znam swoją wartość i nie mam problemu z akceptacją siebie, ale chciałabym żeby ludzie zaczęli wierzyć w siebie i mam nadzieję, że dzięki mnie chociaż kilka duszyczek uwierzy, że można czuć się i wyglądać dobrze bez względu na wszystko. Nie znoszę nietolerancji i oceniania ludzi po wyglądzie. Każdemu należy się szacunek, więc jeśli ktoś ma zamiar bezpodstawnie i niekonstruktywnie obrażać mnie lub osoby, które czytają mój blog polecam znaleźć stronę o innej tematyce. Zapraszam do śledzenia mojego bloga i profilu na facebooku. Miłej lekt